Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
CiviTy
Administrator
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 15:41, 08 Mar 2007 Temat postu: ŚmieSzNe KaFały |
|
Zamieszczajcie tutaj wszsytko co warte większej uwagi, aby poprawić humor w nienajlepszy dzień :]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Pająk
Like Dj
Dołączył: 07 Mar 2007
Posty: 79
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam to wiedziec
|
Wysłany: Czw 15:53, 08 Mar 2007 Temat postu: |
|
Dresiarz z bejsbolem wchodzi do pralni. - Czy jest chleb wiejski?
- Przecież to jest pralnia
Drechu wziął i wpier****ł pracownikowi pralni.
Nastepnego dnia drech znów wchodzi do pralni.
- Bagietke poproszę!
- Chłopie zrozum t.o.j.e.s.t.p.r.a.l.n.i.a
- Bagietke poprosze!
- Spierd***j!
Dresiarz znów pobił pracownika pralni.
Trzeciego dnia facet pracujący w pralni kupił 10 gatunków chleba. Znów wchodzi dres.
- Czy macie banany?
- Przecież wczoraj i przedwczoraj chleb chciałeś?
- Cóż... chleb teraz nawet w aptece kupić można...
-------------------------------------------------------------------------------
Siedzi dwóch dresó na ławeczce i jeden do drugiego mówi:
- wczoraj siedzę dokładnie na tej ławce, a na tej na przeciwko piękna dupeczka.
Nagle ona do mnie oczko. To i ja do niej oczko.
Nagle ona trzepocze rzęsami. To i ja próbuję.
Nagle ona macha ręką, żeby podszedł. No to podszedłem (albo lepiej podeszłem)
I wtedy ona zaczyna mnie jęzorkiem smyrać. To i ja ją smyram.
W końcu odrzuca torebkę i mówi: zrob mi to, co potafisz najlepiej mój ogierze!
- I co, i co? - pyta kolega....
- I nic. Wyje.bałem jej z półobrotu....
------------------
Szczyt masochizmu: Zjechać goła dupą po nieheblowanej desce do wanny pełnej spirytusu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Gość
|
Wysłany: Pon 17:38, 12 Mar 2007 Temat postu: |
|
TEN PIERWSZY O DRECHACH JEST SWIETNY
|
|
Powrót do góry |
|
|
CiviTy
Administrator
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Czw 17:17, 29 Mar 2007 Temat postu: |
|
Gośc ma poczucie Humoru.... [link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
efKa
Dołączył: 18 Mar 2007
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 15:34, 30 Mar 2007 Temat postu: |
|
> To oryginalne spojrzenie na życie..
>
> Gdyby czas płynął w druga stronę byłoby tak pięknie ..
> Zaczyna sie od tego, ze kilku gości przynosi cie w drewnianej skrzyneczce
> i oczywiście od razu trafiasz na imprezę.
> Żyjesz sobie spokojnie jako starzec w domu.
> Stajesz Sie coraz młodszy.
> Pewnego dnia dostajesz odprawę w postaci grubszej gotówki idziesz do pracy.
> He! Pracujesz jakoś 40 lat i poznajesz uroki zycia.
> Zaczynasz pić coraz więcej, coraz częściej chodzisz na imprezy
> no i coraz częściej uprawiasz sex.
> Jak juz masz to opanowane jesteś gotów żeby trafić na studia.
> Potem idziesz do szkoły. Coraz mniej od ciebie wymagają,
> masz coraz więcej czasu na zabawę.
> Robisz sie coraz mniejszy,
> Az trafisz do .... hmmm, gdzie pływasz sobie przez 9 miesięcy
> wsłuchując sie w uspokajający rytm bicia serca.
> A potem nagle BEC !
> Twoje życie kończy sie orgazmem....
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Ghost of Death
I Can Win
Dołączył: 15 Paź 2007
Posty: 6
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 16:53, 13 Lis 2007 Temat postu: |
|
Spotyka się dwóch ateistów. Jeden pyta drugiego:
- Co tam u Ciebie?
- Byłem w kościele.
- I co? Jak tam było?
- Jedno wielkie oszustwo! Wszyscy śpiewają, wszyscy robią zrzutkę, a pije tylko jeden.
Przyjeżdża Benedykt XVI do Oświęcimia i mówi:
- A tam chodziliśmy na kremówki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
CiviTy
Administrator
Dołączył: 04 Mar 2007
Posty: 71
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Chorzów
|
Wysłany: Pon 16:25, 28 Sty 2008 Temat postu: |
|
Ghost of Death napisał: |
Przyjeżdża Benedykt XVI do Oświęcimia i mówi:
- A tam chodziliśmy na kremówki. |
NCmt :DDDDDDDDDD
Pewien profesor mówi do studentów:
- Proszę zadawać pytania. Nie ma głupich pytań, są tylko głupie odpowiedzi. Na to jeden ze studentów:
- Co się stanie jeśli stane obiema nogami na szynach tramwajowych, a rękoma chwycę się przewodu trakcji. Czy pojadę jak tramwaj?
Egzamin na wydziale radiotechniki. Profesor siedzi i stuka palcami w blat, studenci piszą coś w skupieniu i tylko jeden coś nie kuma. Nagle dwóch studentów zerwało się, podbiegło, wzięło wpisy i wyszło, Potem jeszcze kilku i potem cała reszta. Na koniec został tylko biedny niekumaty. Profesor mówi do niego: chodź pan, wpiszę dwóję...
- ale dlaczego ? nie sprawdził Pan mojej pracy, a innym Pan powpisywał od ręki.
- Panie kolego. Wystukiwałem w blat morsem "kto chce piątkę niech podchodzi ... kto chce czwórkę niech podchodzi..."
Studenci wybrali się na egzamin. Czekają pod drzwiami sali, nudziło im się wiec zaczęli się bawić indeksami. Tak jak to się kiedyś grało monetami w podstawówce - czyj indeks zatrzyma się bliżej ściany. Tylko że jednemu to nie wyszło zbyt dobrze, bo zamiast w ścianę trafił indeksem pod drzwi, i do sali w której siedział egzaminator. Przeraził się okrutnie, ale za chwile indeks wyleciał z powrotem. Otwiera, patrzy, a tu ocena z egzaminu: 4.0 Ucieszył się, no więc koledzy postanowili wrzucać dalej. Kolejny dostał 3.5, następny 3.0. W tym momencie zaczęli się zastanawiać... Kolejna ocena wydawała się dosyć jednoznaczna (2.5 nie wchodziło w grę). Wreszcie jeden postanowił zaryzykować. Wrzuca indeks... Czeka... Nagle otwierają się drzwi, staje w nich egzaminator:
- Piątka za odwagę!
Student budzi się rano po ognistej imprezie. Przeciąga się i podchodzi do lustra. Wytęża wzrok i po chwili rozróżnia czerwony nos i podkrążone oczy. Przygląda się bliżej i dostrzega sznureczek, który wystaje mu z kącika ust. Pada na kolana i zaczyna się modlić: Panie Boże oby to była torebka od herbaty!
Zatrzymuje policjant studenta, legitymuje go, otwiera dowód i czyta:
- Widzę, że nie pracujemy.
- Nie pracujemy - potwierdza student.
- Opieprzamy się... - mówi dalej policjant.
- Ano, opieprzamy się - potwierdza student.
- O! Studiujemy... - rzecze policjant.
- Nieeee, tylko ja studiuję. - odpowiada student.
O czwartej nad ranem u profesora dzwoni telefon.
Profesor odbiera i slyszy:
- Śpisz?
- Śpie, odpowiada zaspany profesor.
- A my sie kurwa jeszcze uczymy!
Studentom warszawskich uczelni polecono nauczyć się na pamięć książki telefonicznej, a potem zbadano ich reakcje na to polecenie, i tak:
Studenci uniwerku zapytali: "Po jaka cholerę?"
Studenci politechniki zaczęli robić ściągi, a studenci Akademii Medycznej zapytali tylko, na kiedy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
twojtyp
Dołączył: 02 Sty 2015
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 13:34, 02 Sty 2015 Temat postu: |
|
Trzy skazane uciekły z więzienia - brunetka, ruda i blondynka.
W lesie, gdy pościg już prawie ich doganiał, postanowiły skryć się na drzewach.
Najpierw strażnicy trafili pod drzewo, na którym ukryła się brunetka:
- Jest tam ktoś? - wołają.
- Miau, miau - odpowiedziała brunetka.
- Ach, to tylko kot - machnęli ręką i poszli dalej.
Doszli do drzewa na którym siedziała ruda.
- Jest tam kto?
- Huu, huu - usłyszeli.
- Ach, to tylko sowa - uspokoili się i poszli dalej.
Gdy doszli do następnego drzewa, również zawołali:
- Jest tam kto?
- Muuuuuu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|